ZADWÓRZE – TERMOPILE EUROPY,
OBRONA ZAMOŚCIA I BITWA WARSZAWSKA

Pragnę uczciwie wykonać swe zobowiązania wobec Piłsudskiego i Polski
i użyję wraz z rządem wszelkich środków,
by nie została wykorzystana ciężka sytuacja Polski,
lecz przeciwnie, by znaleźć wspólny język
i możliwość wspólnych działań przeciwko Moskwie

– z listu atamana Symona Petlury do Andrija Liwyckiego, 10 lipca 1920 roku

Jeńcy bolszewiccy wzięci do niewoli pod Radzyminem, sierpień 1920 roku

Sytuacja na froncie polsko-bolszewickim w lipcu i pierwszej połowie sierpnia 1920 roku momentami była tragiczna. Wojska ukraińskie dochowały jednak wierności sojuszniczej Polsce do końca, osłaniając odwrót polskich jednostek znad Dniepru przed nacierającą Armią Czerwoną, tocząc ciężkie boje na linii Zbrucza, potem Dniestru. Szczególnie zasłużyła się 6 Dywizja Siczowa dowodzona przez płk. Marka Bezruczkę.

Dowódca i Armii Konnej Siemion Budionny (1883-1973). Jego wojska nie zdołały złamać polskich i ukraińskich obrońców Zamościa

17 sierpnia doszło do bitwy pod Zadwórzem, porównywanej do tej, jaką w 480 roku p.n.e. stoczyli Grecy z Persami pod Termopilami. Polski batalion złożony z młodych ochotników zagrodził drogę na Lwów oddziałom Armii Konnej Siemiona Budionnego. z 330 żołnierzy poległo 318, kilkunastu rannych dostało się do niewoli. Dowódca, kpt. Bolesław Zajączkowski, popełnił z kilkoma żołnierzami samobójstwo. Nie mniejszym bohaterstwem wykazali się polscy i ukraińscy żołnierze pod Zamościem, gdzie postawili kolejną przeszkodę dla armii Budionnego zmierzającej w kierunku Warszawy. Żołnierze płk. Bezruczki dotarli tam 19 sierpnia, wzmacniając stacjonujący w Zamościu polski pułk kpt. Bołtucia. Płk Bezruczko jako najstarszy stopniem objął dowodzenie, ściśle współpracując z polskim dowódcą. Pod kierunkiem ukraińskich saperów codziennie po ok. 3,5 tys. cywilów budowało umocnienia. Od 25 do 28 sierpnia wokół miasta powstała mocna linia zasieków o długości do 18 km, miejscami mająca 3-4 rzędy, a za nimi łańcuch mocnych gniazd oporu. Pod względem znaczenia militarnego dla Bitwy Warszawskiej obrona Zamościa była ogromnie ważna, a postawa ukraińskich żołnierzy wspaniała. Jeden z polskich oficerów wspominał: „Ukraińscy żołnierze bili się obok nas jakby to był jakiś konkurs popisu. Nie drgnęli ani razu, a artylerzyści ich okazali się pracownikami pierwszej klasy”.